Kwestia tłumaczeń z języka obcego na polski i w drugą stronę była, jest i będzie ważna. Zwłaszcza dziś, kiedy świat intensywnie się globalizuje i co za tym idzie liczą się relacje międzynarodowe, tak naprawdę w każdej sferze. Już tylko wymiana gospodarcza generuje całkiem spore zapotrzebowanie na usługi profesjonalnych tłumaczy, a tych na polskim rynku mamy wielu. Część z nich praktykuje na własną rękę, inni natomiast zatrudniają się w biurach tłumaczeń lub też nawiązują z nimi luźną współpracę, zwykle na gruncie umów o dzieło. Swój kawałek „tortu” mają także osoby zajmujące się przekładami literackimi, a zarabiają głównie na współpracy z wydawnictwami. Te chętnie angażują tłumaczy na stałe, ponieważ mogą być pewni stabilnej jakości przekładów. Najważniejsze, aby usługi w tym zakresie były zawsze świadczone przez solidnych specjalistów. Z różnych względów mamy ich w kraju niemało. Dzieje się tak przede wszystkim dlatego, że posiadamy bardzo dobre wydziały filologii obcych. Największą popularnością od lat cieszy się język angielski, co nie dziwi. Faktem jest, że angliści mają dużą szansę na pracę – niekoniecznie jako tłumacze. Większość absolwentów anglistyki szuka dla siebie szansy w oświacie. Nauczyciele w szkołach podstawowych i średnich, jak również lektorzy na uczelniach wyższych – możliwości jest sporo, a zarobki wcale nie wyglądają źle, zwłaszcza gdy kompetencje są wysokie, a staż zatrudnienia się wydłuża. Jednakże solidny tłumacz angielsko polski świecie również nie ma powodów do narzekań, bo jego profesjonalizm jest sowicie wynagradzany.
Dobra organizacja pracy sprawi, że tłumacz poradzi sobie wzorowo
Oczywiście nie każdy ze specjalistów może liczyć na jednakowe korzyści ze swojej pracy. Najlepiej są opłacani ci tłumacze, który posiadają wąską specjalizację – medyczną, prawną czy techniczną. Fachowe, specyficzne słownictwo i branżowa terminologia, a także umiejętność operowania idiomami są warte sporo. Tłumacz zajmujący się takimi obszarami nie ma prawa narzekać. Ważne jest, aby dysponował w tym wszystkim odpowiednimi zleceniami. Można je pozyskiwać na gruncie kooperacji z biurem tłumaczeń, ale często konkretne firmy czy kancelarie potrzebują tłumaczy branżowych na stałe. Wówczas szansa na świetne zarobki staje przed anglistami otworem. Najważniejsze w zawodzie tłumacza są dwie rzeczy. Po pierwsze kompetencje językowe, a po drugie terminowość. Jeśli zlecający chce otrzymać gotowy przekład z naniesionymi korektami na dany termin, powinien go wtedy otrzymać. Dlatego trzeba sobie odpowiednio organizować pracę, aby nie wpaść w pułapkę terminów. Branie naraz większej ilości pracy niż można ją w danym momencie wykonać to błąd popełniany najczęściej przez mniej doświadczonych specjalistów. Warto go unikać, bo dzięki temu nie trzeba będzie borykać się z nieprzyjemnościami związanymi z niezadowoleniem klienta. Tłumacz angielsko-polski musi cieszyć się zaufaniem zleceniodawców – wówczas nie będzie nigdy narzekał na brak zajęć.